Nie mógł wejść do swojego mieszkania i wymyślił, że wezwanie strażaków rozwiąże jego problem

27 lutego 2025 roku roku o godzinie 21:30 dyżurny skierniewickiej komendy otrzymał zgłoszenie, że pali się jedna z kamienic na terenie miasta. W komunikacie jednak było wyszczególnione, że zgłaszający mężczyzna prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu, a skierniewiczanin po oficjalnym zaalarmowaniu numeru 112 nie rozłączył się i dyspozytor usłyszał jak mężczyzna mówi do kolegi „powiedziałem, że się pali, zaraz przyjedzie tu kilka samochodów strażaków”.

mówiła młodszy aspirant Aneta Placek – rzecznik skierniewickich policjantów. Dodajmy, że bezpodstawne marnowanie czasu służb to czynność o wysokim stopniu społecznej szkodliwości. Należy mieć na uwadze, że w chwili, kiedy blokuje się linie alarmową albo zajmuje się czas mundurowym bezzasadną interwencją, ktoś inny może potrzebować naprawdę pomocy.