Dwa lata w więzieniu może spędzić sochaczewianka, która na ulicy Gawłowskiej spowodowała kolizję. Policjantom przybyłym na miejsce zeznała, że za kierownicą siedział jej kolega.
Kobieta skłamała ponieważ wiedziała, że badanie wykaże stan nietrzeźwości. Okazało się, że miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna potwierdzał jej zeznania. Jednak nagranie z monitoringu wykluczyło jego udział w zdarzeniu drogowym. W rozmowie z policjantami zaprzeczył, że to on prowadził auto.
36-latka, kiedy wytrzeźwiała, usłyszała zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Policjanci ukarali ją mandatem karnym za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.