Protest rolników

Dziś (20 lutego) w wielu miastach w kraju odbywają się protesty rolników. Podjęli decyzję o takich krokach, ponieważ nie zgadzają się z założeniami unijnego “Zielonego Ładu”. Według nich szkodliwe są, m.in. zapisy- tak zwanego – ugorowania ziemi, czyli wyłączenia części gruntów z rolniczego użytkowania.

Rolnikom nie podoba się też nadmiar sprowadzanych towarów z Ukrainy. Tłumaczą, że przez to ich produkcja przestaje się opłacać.

Także w Skierniewicach przed 12:00 z miejscowości Sierakowice Prawe wyruszył konwój ciągników i samochodów osobowych, w których rolnicy, gospodarze i myśliwi, którzy dziś dołączyli do protestu, jasno przedstawiali swoje postulaty za pomocą banerów, okrzyków i w rozmowach.

Z rolnikami rozmawiała Magdalena Gorożankin:

Do protestu dołączyli myśliwi. Niektórzy z nich przyznają, że nie zawsze zgadzają się z rolnikami, ale dziś inne ustawy, problemy i konflikty schodzą na dalszy plan. Wśród myśliwych nie brakuje też rolników:

Na terenie powiatu skierniewickiego jak i w samym mieście nie brakowało mieszkańców, przechodniów i przyjezdnych z okolicznych miejscowości, którzy – mimo ulewnego deszczu – wspierali protestujących, trzymając w dłoniach flagi, transparenty i okazując im gesty poparcia i solidarności:

Rolnicy zapowiadają, że to początek protestów, są zdeterminowani i czekają na zaproszenie od rządu do rozmów, konsultacji i zmian w przepisach.

Więcej zdjęć i relacji ze strajku znajduje się na FB Radio RSC.