Blisko 40 małych pacjentów w weekend mogło w Skierniewicach skorzystać z fachowej konsultacji doktora Drora Paley. Amerykański ortopeda po raz pierwszy gościł w naszym mieście. Miejsce konsultacji nie jest przypadkowe. To właśnie w Skierniewicach ma powstać Europejskie Centrum Ortopedii Dziecięcej.
Weekendowe konsultacje to przede wszystkim duże wyzwanie logistyczne. Z jednej strony ortopeda, który do Skierniewic dotarł wprost z kliniki na Florydzie, z drugiej – blisko 40 małych pacjentów, którzy przybyli do nas z różnych stron Polski i Europy. Dzięki sprawnej organizacji oraz zapleczu Centrum Medycznego Ogrodowa weekendowe konsultacje zakończyły się powodzeniem. Tego typu sukcesy cieszą, szczególnie w kontekście planów na budowę Europejskiego Centrum Ortopedii Dziecięcej.
– To jest fantastyczny pomysł. Jest dużo szpitali dziecięcych, ale bardzo niewiele takich, które zajmują się tak trudnymi deformacjami kończyn. Stworzenie kliniki, która posłuży Polsce i Europie jest dobrą ideą. Musimy skoncentrować doświadczenie w bardzo ograniczonej liczbie centrów medycznych. Inaczej nie będziemy w stanie osiągnąć odpowiedniego poziomu leczenia – podkreślał na konferencji prasowej doktor Dror Paley.
Pomysł budowy centrum pilotują, oprócz skierniewickiego samorządu, także przedstawiciele Fundacji „Kochaj Życie”. Ta właśnie organizacja jest bezpośrednim łącznikiem pomiędzy krajowymi pacjentami a ortopedą z Florydy. – Kiedy media zainteresowały się przylotem doktora do Polski, telefony się urywały. Myślę, że nawet 10 dni konsultacji nie wystarczyłoby na zaspokojenie wszystkich potrzeb. To daje światło na przyszłość i motywację, by pomóc i stworzyć właśnie tu, w Skierniewicach, Europejskie Centrum Ortopedii Dziecięcej – podkreślała Prezes Fundacji Małgorzata Nowotnik.
Europejskie Centrum Ortopedii Dziecięcej docelowo ma stanąć na działce zlokalizowanej przy ulicy 26 Dywizji Piechoty. Pobyt doktora Paleya w mieście był dobrą okazją do konkretnych rozmów o zagospodarowaniu tej przestrzeni.
– Budowa centrum nie jest trudna, my mamy w Polsce już podobne placówki, np. Światowe Centrum Słuchu w Kajetanach pod Warszawą. Naszym zadaniem jest stworzenie miejsca, które da nie tylko efektywną przestrzeń do pracy, ale także będzie przyjazne dla małych pacjentów – żeby szybciej dochodzili tam do zdrowia. To będzie kosztowało dużo mniej, niż NFZ zapłacił za operacje wykonane przez doktora Paleya w USA – tłumaczył główny projektant centrum dr inż. Michał Grzymała-Kazłowski.